Autorem tekstu jest Harry Jefferson - makijażysta gwiazd, znany jakoHarry J Makeup.
Wiele się zmieniło od 2020 roku, który chyba wszystkim nam zapadnie mocno w pamięć. Przetrwaliśmy go, a teraz optymistycznie patrzymy na trwający 2021, który może chociaż w swojej drugiej połowie zaskoczy nas pozytywnie. Czy to już przesądzone, że będzie to rok niepewności? A może właśnie samorozwoju? Życzę nam wszystkim, żeby ziścił się ten drugi scenariusz! W dzisiejszym tekście chciałbym pokazać Ci popisowy, a jednocześnie minimalistyczny look, jaki wykonuję na modelkach, z którymi współpracuję - makijaż “LESS is MORE”, który wykonasz w mniej niż 5 minut. Z jego pomocą rozwiniesz swoje umiejętności ekspresowego makijażu na chwilę przed kolejnym spotkaniem na ZOOM-ie lub imprezą online z przyjaciółmi. Kroki są proste, a najważniejszym z nich jest właściwy dobór produktów odpowiedniej jakości. Pokażę Ci, jak uzyskać efektowne rezultaty przy użyciu mniejszej liczby produktów, niż się spodziewałaś!
Pierwsze co - chwyć swoją ulubioną maskarę i zacznij notować, bo każdy opisywany niżej krok jest na wagę złota!
Krok 1: Pokochaj swoją skórę
Pokochaj swoją skórę dzięki zdrowym i naturalnym składnikom, które przyspieszają Twój codzienny rytuał makijażowy. Odpowiednio dobrane kosmetyki szybciej się wchłaniają, pozostawiając twarz głęboko nawilżoną. Idealnie współpracują też z kolorówką. Oto przykłady produktów, które polecam ze względu na ich właściwości odżywcze. HOA Rose Essence na start sprawia, że składniki pielęgnacyjne wnikają w głąb skóry znacznie szybciej. Dodatkowo kosmetyk zapewnia zastrzyk nawilżenia i blasku, co w procesie nakładania makijażu jest zdecydowanie numerem jeden.
Krem pod oczy HOA z kokosem i pietruszką to idealna opcja dla tych, którzy szukają recepty na zmęczoną skórę pod oczami. Produkt zwalcza cienie i głęboko nawilża skórę w tym miejscu (oczywiście można go też stosować na całą twarz, gdy na przykład jesteśmy w biegu i potrzebujemy szybko przygotować buzię pod makijaż ). Serum witaminowe HOA to mieszanka bomby witaminowej olejków i składników, które odżywiają skórę i łączą się z makijażem, tworząc promienny efekt glow.
Krok 2: Mniej znaczy więcej. Także w przypadku bazy
Jedną z najlepszych sztuczek na naturalnie wyglądającą bazę jest stosowanie jej w niewielkiej ilości. Weź połowę tego, czego zwykle używasz, zacznij od środkowej części twarzy i delikatnie wmasowuj w nią podkład. Nie musisz pokryć całej buzi, aby uzyskać olśniewający efekt. Potrzebujesz tylko właściwej równowagi między oceną potrzeb Twojej twarzy, a techniką. Zwykle sam zaczynam od skóry pod oczami, następnie przechodzę do czoła, rozsmarowuje bazę na zewnątrz i równomiernie dookoła. W ten sposób zapewniam idealne krycie, a przy okazji uzyskuję jednolity, świeży efekt. Marki Rosie i MOIA oferują świetne produkty do makijażu, które mogą w tym pomóc.
Krok 3: Odrobina koloru jeszcze nikomu nie zaszkodziła!
Nie zawsze potrzebujesz palety do powiek - czasami najbardziej wyrazisty wyrazisty wygląd uzyskasz wtedy, gdy podwoisz przeznaczenie różu, rozświetla za i bronzera tak, aby zaznaczyć oko bez użycia cieni. Sprawi to, że Twoja twarz będzie wyglądała miękko, monochromatycznie i efektownie. Absolutnie uwielbiam Rosie Apricot Sorbet i Milk Chocolate Bronzer - to moja ulubiona kombinacja przy tworzeniu naturalnego, a jednocześnie wspaniałego, muśniętego słońcem looku. A tak prezentuje się makijaż wykonany na modelce, która ma wyglądać naturalnie, a przy tym efektownie.
* Wszystkie produkty są dostępne wyłącznie w Kontigo i zostały zaprojektowane przez Harry'ego J.