Przed nami letnie wyprzedaże, czyli prawdziwe święto dla poszukiwaczy ubrań w atrakcyjnych cenach. I rzeczywiście, sezonowe promocje to idealna okazja do uzupełnienia szafy. Niestety niosą za sobą także ryzyko popadnięcie w tak zwany „zakupowy szał”, po którym już niejedna z nas rzewnie opłakiwała stan swojego portfela.
Czerwone metki doczepione do ubrań powodują, że nagle każda rzecz wydaje nam się niezbędna. Jak za dotknięciem magicznej różdżki zapominamy, że neonowe szpilki niekoniecznie będą pasowały do sportowej garderoby, w spódniczkach nie czujemy się komfortowo, a w domu czekają na nas już trzy pary innych czarnych dżinsów. Chwilowa amnezja doprowadza do tego, że większość zdobyczy ląduje na dnie szafy, gdzie czeka je już tylko śmierć w zapomnieniu.
Pewnie zastanawiasz się, jak nie dać się sprowokować wołającym do Ciebie okazjom i świecącym pełnym blaskiem promocyjnym szyldom. Czy w wyprzedażowym szaleństwie można trzeźwo myśleć? Pewnie, że tak! Specjalnie dla Ciebie przygotowaliśmy kilka sprawdzonych wskazówek jak kupować na wyprzedaży rozsądnie, czyli w trosce o Twój fundusz, szafę, zadowolenie i naszą wspólną planetę.
Przejrzyj szafę, zrób listę, ustal budżet
Przegląd szafy to pierwsza (i najczęściej pomijana) czynność, którą powinno się wykonać przed wizytą w galerii handlowej. Dzięki niemu łatwiej będzie Ci zauważyć, jakich ubrań potrzebujesz i za którymi warto będzie się rozejrzeć. Taki przegląd to także dobra okazja do zrobienia rachunku sumienia i wyciągnięcia wniosków - ile rzeczy kupionych w promocyjnych cenach ma nadal nieobcięte metki i nigdy nie zostało założonych? Aby wszystko poszło sprawnie, skorzystaj także z porad opisanych w artykule o porządkach w garderobie.
Następnie przejdź do zrobienia listy, która pomoże trzymać się planu i zwracać uwagę głównie na te rzeczy, które są Ci potrzebne i które musisz mieć w swojej szafie. Jeżeli niczego nie potrzebujesz, ale masz zamiar „tylko się porozglądać”, to na zakupach prawdopodobnie zmarnujesz czas i pieniądze. Aż 28% kobiet i 31% mężczyzn dokonuje spontanicznych zakupów, których wcale nie chciało, a ponad połowa Polaków podczas zakupów nabywa rzecz, której kupna wcześniej nie planowała. Wiele z nas kupuje coś „na siłę”, byle tylko wizyta w centrum handlowym nie poszła na marne. Nie popełniaj tego błędu.
Kiedy już wiesz, jakich rzeczy będziesz szukać, ustal konkretny budżet na zakupy, jaki chciałabyś i możesz na nie przeznaczyć. Wbrew pozorom, nawet przecenione ubrania potrafią mocno nadwyrężyć stan konta. Ceny promocyjne kontroluje się trudniej, bo wszystkie wydają się okazyjne i atrakcyjne, ale z kilku rzeczy objętych rabatem robi się całkiem spora suma, często taka, która przewyższa możliwe do wydania fundusze. Bądź konsekwentna i trzymaj się planu. Wyprzedaże mają służyć Twojemu portfelowi, a nie producentom odzieży i sprytnym chwytom marketingowym.
Porównuj ceny i nie daj się nabierać
Sam fakt promocji wcale nie świadczy o tym, że ubranie jest warte danej kwoty. Zdarza się, że sklepy podnoszą ceny tuż przed wyprzedażami, żeby dać Ci złudne wrażenie oszczędzania. Ty bądź sprytniejsza - zanim podejmiesz ostateczną decyzję o zakupie, zadaj sobie kilka pytań:
Czy taka sama koszulka nie kosztowała przypadkiem o połowę mniej w sklepie obok?
Czy kilkadziesiąt złotych za 100% poliestru to dobra inwestycja?
Warto też zastanowić się, czy kupiłabyś tę samą rzecz w jej regularnej cenie. Wówczas często okazuje się, że bardziej niż sam wygląd i funkcjonalność, przyciągnęła nas cena.
Inwestycja w lepszą jakość
Wyprzedaże to świetna okazja do nabycia ubrań czy dodatków, na które nie pozwoliłabyś sobie w regularnej cenie. Rzeczy z wyższej półki zazwyczaj są bardziej przecenione, niż te, które są stosunkowo tanie nawet przed objęciem ich rabatami. Nabywanie ubrań droższych, ale lepszej jakości, to świetna inwestycja, w końcu sukienka z lnu czy kaszmirowy sweterek będą służyć Ci o wiele dłużej, niż ich poliestrowe odpowiedniki za kilkadziesiąt złotych.
Zwracaj uwagę na rozmiary i kolory
Na pewno jesteś w stanie przypomnieć sobie sytuacje, w których trafiłaś na prawdziwą perełkę w zaskakująco niskiej cenie, ale niestety niedostępne w Twoim rozmiarze. Wtedy zazwyczaj próbujemy przekonać same siebie, że w niedługim czasie na pewno schudniemy o trzy rozmiary albo że świetnie czujemy się w ciuchach oversize, chociaż wcale tak nie jest. To samo tyczy się kolorów. Jeżeli nie lubisz fioletowego, to nie poczujesz się dobrze w T-shircie o takim kolorze, nawet jeżeli jego cena była niespotykanie niska. Wyprzedaże to nie czas na sentymenty - jeżeli dana rzecz nie leży na Tobie dobrze, bez wyrzutów sumienia odłóż ją na półkę i ruszaj dalej w poszukiwaniu perełek.
Pośpiech - najgorszy z możliwych doradców
Okazje mają to do siebie, że przemijają. Galerie handlowe podczas wyprzedaży pełne są szyldów podkreślających ograniczenie czasowe promocji, którymi mają zachęcić Cię do szybkiego podejmowania konsumenckich decyzji. Pośpiech podczas zakupów jest bardzo częstym, jednak nie najlepszym doradcą. Kupowanie ubrań z obawy przed tym, że za chwilę będą niedostępne, często prowadzi do nieprzemyślanych wyborów i nabywania rzeczy, które po dłuższym zastanowieniu wcale nie są Ci potrzebne. Nie martw się - producenci odzieży nieprzerwanie dbają o to, żebyśmy miały co wkładać do koszyków, a jeśli okaże się, że dane ubranie rzeczywiście było Ci potrzebne, to na pewno znajdziesz podobne także w innym ze sklepów.
Zastosowanie się do naszych wskazówek sprawi, że nadchodzące wyprzedaże będą tymi najbardziej udanymi w Twojej modowej historii. Pamiętaj, że kupione i nienoszone rzeczy wcale nie prowadzą do oszczędzania, wręcz przeciwnie - to tylko zmarnowane pieniądze i niewykorzystany potencjał. Świadome zakupy to także troska o środowisko. Kupowanie w nadmiarze prowadzi do wyrzucania i marnowania się ogromnej ilości odzieży, a to z kolei powoduje wiele szkód na naszej planecie.